Dziś post typowo kosmetyczny, głównie skierowany do osób z suchą skórą
+ strefa problemów raczej kobiecych :)
|
Maseczka Dermika, w Rossmanie za +/- 6zł. Od jakiegoś czasu testuję różne maseczki dla skóry suchej i szczerze powiedziawszy ta jako jedyna dała rezultat. Jest dosyć ciekawa, ponieważ nie trzeba jej zmywać, nakłada się ją na noc, żeby się wchłonęła i co lepsze jedna saszetka starcza na długo (przynajmniej kilka razy), bo wystarczy na prawdę mała ilość, żeby pokryć całą twarz. Jest gęsta, dlatego budząc się rano mamy uczucie, jakby na naszej twarzy był świeżo nałożony krem. Ale za to działa - po jednej aplikacji problem suchej skóry na całej twarzy + miejscowego rogowacenia prawie zupełnie zniknął i powiem szczerze, że przebiła tu nawet krem Pilarix, o którym będzie niżej. :) |
|
Typowy krem do bardzo suchej skóry, do kupienia w większości aptek. Większość osób z suchą skórą ma też problem z rogowaceniem naskórka, np. na twarzy albo na ramionach. Zaletą jest, że ma piękny delikatny zapach, a opakowanie jest proste i eleganckie. Widać rezultaty, ale na twarzy zdecydowanie lepiej sprawdza się wyżej opisana maseczka :) |
|
Tym razem kilka produktów do pielęgnacji miejsc zagrożonych rozstępami i cellulitem. Krem Fissan również do nabycia w aptece, nie jest najtańszy, ale ze wszystkich kremów na rozstępy, ten działa najlepiej. Może jego zapach nie zachwyca, ale po miesiącu stosowania widać rezultaty, a chyba o to nam chodzi :)
PS: większość dziewczyn komentuje, że to niesprawiedliwe, że tylko płeć piękna użera się z takimi problemami. W tym przypadku to nieprawda - faceci też mają rozstępy :) może nie z powodu ciąży, ale przez gwałtowny wzrost, skóra nie nadąża się zregenerować i takim sposobem panowie też mają rozstępy, najczęściej w okolicach kręgosłupa, kości ogonowej, a czasem nawet na pupie! |
|
Od kilku lat słyszę same dobre opinie na temat produktów tej firmy, jeśli chodzi o sferę cellulitu, chudnięcia itd. Więc idąc za ciosem stwierdziłam, że też się skuszę, szczególnie ze względu na fakt, że zaczęłam chodzić na siłownię ( większość uważa, że wystarczy posmarować się takim kremem i leżeć spokojnie na kanapie i czekać, aż ubędzie centymetrów w obwodzie, a tak naprawdę efekty widzimy, kiedy połączymy stosowanie takiego serum z ćwiczeniami, ponieważ ma wtedy możliwość wchłonięcia się i aktywniejszego działania ). Minęło mało czasu, więc z recenzją jeszcze poczekam, podrzucam tylko temat do sprawdzenia :) Tak samo z produktem niżej
|
|
\/ |